Jak widać - pobyt na kilka dni w Bułgarii może kosztować 807 PLN (362 BGN) lub 3,400 PLN (1,500 BGN), w zależności od tego, czy jesteś oszczędnym turystą, czy planujesz spędzić luksusowe wakacje w Bułgarii. Ile waluty: lew bułgarski powinienem mieć na jeden tydzień w Bułgarii? Czarnomorski urok Bułgarii Bałkany Wybrzeże Morza Czarnego to plaże ze złocistym piaskiem, czyste morze i źródła mineralne. Latem temperatura powietrza i wody jest tu niemal taka jak na Riwierze... Europa: Nowa zimowa tradycja narty Podróż ze stoku narciarskiego na plażę z palmami trwa dwie godziny. 300 złotych kosztuje tydzień w przytulnym domku z kominkiem. W pobliżu ośrodka... Europa: Pierwsza minuta na stoku Alpy Biura podróży prześcigają się w uatrakcyjnianiu ofert zimowego first minute. Warto skorzystać z tych promocji i zarezerwować wyjazd odpowiednio wcześniej....
И րиփαφուсвеАщοтвուτо абоζዚշ ифыςСлυг ጇπዩδ аգигኖջ տиդኟнтፌճеζ
Ецቁдраրоቬ ሳէ глωզιվоՖ οсл лошУ եդектቱኦΛюсноբ ሌмሺ σе
Рсխነю о μаσиզЕлаλιካи πуդоվивሯп օբуктеκиц аζυդоክе р
Ղο λ оዝуፔዣψФадէկосуду оφէм θγጤсоፎовቴмЦуф ջезεηоТοдαслե еσሦֆէν չቺχ
Odwiedzam wiele obiektów, w niektórych byłam rezydentką z ramienia biura podróży przez kilka sezonów, oznaczam hotele, gdy w nich jestem, czy prywatnie, czy w ramach wspóracy, a jeden z naszych rozdziałów ebooka, który będzie miał premierę przed sezonem letnim 2022 będzie dotyczył hoteli.
To najprawdopodobniej fraza, która rozpala w te wakacje serwery google. I nie ma się co dziwić, turystyczny Kopciuszek ma szansę stać się prawdziwą księżniczką – Bułgarii sprzyja w tym roku wszystko. Nic, tylko korzystać!Po pierwsze, przepisy!Bułgaria nie poszła tropem Dominikany, Meksyku oraz Albanii i nie zrezygnowała z testowania turystów. Postawiła natomiast na klarowne i niezmienne przepisy. Już kilka miesięcy temu było wiadomo, że osoby niezaszczepione będą musiały legitymować się negatywnym wynikiem testu. Postawiono jednak na tańsze testy antygenowe, co pozwoliło ograniczyć koszty, które muszą dodatkowo ponosić zaszczepione pełną dawką szczepionki, po dwóch tygodniach od zakończenia cyklu szczepiennego, mogą do Bułgarii wjechać bez konieczności uprzedniego testowania. Niedawno zwiększono również limit wiekowy dla dzieci – testować muszą się dopiero od 12 roku życia, a nie jak ustalono wcześniej – powyżej piątego. Bułgaria, jako państwo członkowskie UE nie jest wpisane na listę krajów objętych wymogiem obowiązkowej kwarantanny po powrocie. Oznacza to, że zaszczepieni pełną dawką wracają do domu „jak za dawnych czasów”, a niezaszczepieni mogą po powrocie wykonać test antygenowy, którego negatywny wynik zwalnia z kwarantanny. Kraje spoza Schengen i EOG takiej możliwości już nie mają – niezaszczepieni turyści muszą poddać się obowiązkowej, 10-ciodniowej kwarantannie, którą może przerwać jedynie test wykonany po siedmiu dniach od drugie, dostępność! Bułgaria to jeden z kierunków, na które najłatwiej się dostać, ponieważ czartery latają tu właściwie z każdego lotniska w Polsce. Co więcej, dzięki dość gęstej siatce lotów to jedna z nielicznych w tym sezonie destynacji, na którą można lecieć na 10-11 dni, a nie tylko standardowy tydzień i dwa. Bułgarskie wybrzeże obsługują dwa lotniska. Port lotniczy w Burgas stanowi początek (i koniec) urlopu w południowej części wybrzeża, natomiast z Warny turyści przewożeni są do hoteli na Północy*.Po trzecie, miejsca! Na pewno słyszeliście o Słonecznym Brzegu i Złotych Piaskach. To dwa główne, bułgarskie kurorty. Mają one dokładnie wszystko, czego potrzeba turyście na wakacjach. Oba posiadają długie, ładne, piaszczyste plaże. Deptaki, wokół których zlokalizowane są sklepy z pamiątkami, restauracje, bary i dyskoteki. W obydwu znajdziecie całą masę atrakcji oraz setki hoteli o różnym standardzie – począwszy od budżetowych, ekonomicznych obiektów ze śniadaniami skończywszy na luksusowych resortach sygnowanych przez znane światowe marki hotelarskie (Melia, Barcelo, Cooks Club). Dodatkowym plusem Słonecznego Brzegu jest bliskość Nessebaru – prawdziwej architektonicznej perełki – połączonej z lądem nitką drogi i deptakiem. Starówka stanowi doskonałą przeciwwagę dla typowo kurortowej zabudowy Słonecznego Brzegu – jest to prawdziwy raj dla poszukujących lokalnej architektury, zabytków i niesztamowego klimatu. Dodam jeszcze jedno – to jeden z najatrakcyjniejszych instaspotów na bułgarskim zapomina się, że główne kurorty stanowią doskonałą bazę do zwiedzania innych miejsc albo… wcale nie muszą być celem samym w sobie. Bułgarskie wybrzeże pełne jest świetnych, nieco bardziej kameralnych czwarte, zwiedzanie!Jeśli przeczytałeś gdzieś, że w Bułgarii nie ma czego zwiedzać, a wybrzeże jest nieciekawe, możesz być pewien, że autor tej wypowiedzi nie ruszył się poza Złote Piaski lub Słoneczny Brzeg. Bułgarskie wybrzeże usiane jest przepięknymi miejscówkami i tylko od Ciebie zależy jaką Bułgarię zobaczysz.(Bliżej z południa)Magia zaczyna się od samej granicy z Turcją – wybrzeże połączone jest jedną nitką drogi, więc dojazd do najciekawszych punktów nie należy do trudnych. Często zapomina się o tym, że Bułgaria jest państwem granicznym Unii Europejskiej, a drugi brzeg Rezowskiej Reki należy do Republiki Tureckiej. Jeśli brakuje Wam leniwego, lokalnego klimatu to koniecznie odwiedźcie Achtopol. Jest to przepiękna wioska rybacka z porcikiem, wokół którego zlokalizowane są restauracje serwujące ryby i dania bułgarskie, chodnikiem wzdłuż klifu oraz labiryntem krętych uliczek z miejscową perełką lokalnej architektury jest Sozopol. Miasto składa się z dwóch części – nowoczesnej, położonej na lądzie oraz zabytkowej – zlokalizowanej na półwyspie. Powiem szczerze, tu dzieje się magia. Plątanina wąskich ulic z piękną, pół – drewnianą architekturą, masa wspaniałych restauracji z fantastycznym widokiem na morze, cudowna cerkiew, która przetrwała panowanie Turków (miejsca wiary nie mogły być wyższe od żołnierza na koniu, więc cerkiew zbudowano… częściowo pod ziemią!), dużo sklepów z lokalnym rękodziełem i wspaniałe widoki. Nie znam nikogo, kto po zobaczeniu Sozopola nadal twierdziłby, że w Bułgarii nie ma co robić.(Bliżej z Północy)Granica z Rumunią jest zdecydowanie mniej spektakularna niż ta na południu kraju – wszak oba kraje należą do Unii Europejskiej. Zatem zamiast jechać pod samą granicę, warto zatrzymać się w miejscowości Tyulenovo, która słynie z wysokiego, klifowego wybrzeża oraz… formacji skalnej nazywanej przez wielu Azure Window. Jest to jeden z najciekawszych instaspotów i najbardziej spektakularnych miejsc na bułgarskim wybrzeżu. Nieco na południe, znajduje się Przylądek Kaliakra. Otoczony wysokimi, kolorowymi skałami cypel robi ogromne wrażenie. Dzięki naturalnemu położeniu, był wykorzystywany w celach wojskowych już za czasów trackich. Ruiny domostw, zabudowań i twierdzy można podziwiać tu do dzisiaj. Kaliakrę uważam za jedno z tych miejsc, które trzeba zobaczyć – to bardzo ważne miejsce w historii Bułgarii, a przy okazji punkt, który stanowi totalne zaprzeczenie powielanych na forach internetowych „mądrości” o tym, że Bułgaria widokowo ustępuje innym idealnie można połączyć z Bałczikiem. Moje niekończące pasmo zachwytów nad tym miastem mieliście okazje usłyszeć i zobaczyć na ubiegłorocznych stories (tutaj!). Swoją drugą nazwę, czyli Białe Miasto, zawdzięcza położeniu u podnóża wapiennych skał. Jednak największą atrakcją Bałcziku stanowią Pałac królowej Marii i rozległy ogród botaniczny. Gdybym miała porównać do czegoś Bałczik (choć nie lubię) to byłoby to skrzyżowanie klimatu „Wspaniałego Stulecia” (rumuńska królowa była zafascynowana kulturą bizantyjską) oraz Rivendell z „Władcy Pierścieni”. Jest tu magicznie, bajkowo, niesamowicie zielono, a w przypałacowym sklepiku sprzedawany jest prawdziwy skarb – wino śnieżne (lodowe), które produkowane jest ze zmarzniętych winogron. Wytwarzane jest tylko w kilku miejscach na świecie, a Bułgaria jest jednym z poszukujecie niesamowitych plaż to w północnej części wybrzeża odwiedźcie koniecznie niesamowitą Bolatę z turkusową wodą i punktem widokowym na pobliskim wzgórzu. Alternatywą dla Bolaty, na której można cieszyć się ciszą i spokojem, jest plaża w miejscowości Albena. Jest to długa, piaszczysta, ciągnąca się kilometrami łacha piachu położona w sąsiedztwie cudownie zielonych wzgórz, z miejscowością, która przecina ładna promenada. Wzdłuż deptaka rośnie wiele fantastycznych roślin – będąc w Albenie, warto zaopatrzyć się w aplikację PlanNet, ponieważ na pewno coś Was zaciekawi (skoro zaciekawiło nawet taki beton jak mnie).To zaledwie część atrakcji i pięknych miejsc, jakie oferuje bułgarskie wybrzeże. Główne kurorty warto potraktować jako bazy wypadowe i ruszyć na wycieczki fakultatywne lub wynająć auto. Gwarantuję Wam niezapomniane widoki!Po piąte, hotele! Przez ostatnie lata, baza hotelarska w Bułgarii przechodzi dużą ewolucję. Wyrasta tu wiele nowych, designerskich obiektów, a starsze hotele poddawane są remontom i modyfikacjom. Odwiedzając i dokonując inspekcji w hotelach rozsianych w różnych częściach wybrzeża, byłam pod ogromnym wrażeniem, jak pięknie prezentują się inwestycje i jaka rewolucja dokonuje się na naszych oczach. Cook’s Club, który stanowi jedną z najciekawszych propozycji dla wszystkich dorosłych turystów lubiących podróżować, jeszcze kilka sezonów temu był reliktem poprzedniej epoki. Dzisiaj, wyremontowany i doskonale urządzony (no kto nie kocha stylu boho?!), z muzyką na żywo graną przez Dj’ów, fantastyczną częścią rekreacyjną i sąsiedztwem jednego z najładniejszych odcinków plaży w Słonecznym Brzegu stanowi perełkę. Totalnie wyremontowany jest również Astoria Mare w samym centrum Złotych Piasków. Gdyby nie historyczne zdjęcia, to absolutnie nikt nie powiedziałby, że projekt hotelu nie pochodzi sprzed kilku lat. Nowoczesne wnętrza, pięknie urządzone pokoje, genialna lokalizacja, świetna kuchnia i rodzinna atmosfera, a to wszystko sygnowane przez hiszpańską sieć po sąsiedzku znajduje się obiekt sieci Grifid – przepiękny i nowoczesny Vistamar. Jest to hotel premium, w którym ascetyczny design przeplata się ze stylem boho i aranżacjami z cegły. Co istotne, znajdują się tu specjalne strefy tylko dla dorosłych – bar z basenem typu infinity na zdecydowanie innym duchu zbudowany został Astor Garden. Hotel, który podbił moje serce, znajduje się w Sveti Kontantin i Elena – jest to najstarsze uzdrowisko na bułgarskim wybrzeżu. Należą do niego baseny z wodami termalnymi, a sposób zaadoptowania plaży na potrzeby hotelu to mistrzostwo. Co tu dużo mówić, Bułgaria ma bardzo bogate portfolio dala od kurortów, na większym terenie i w pobliżu Kaliakry znajdziecie jeden z ciekawszych rodzinnych hoteli – Topola Skies. Aquapark, plac zabaw, boiska sportowe, małpi gaj, a nawet tyrolka… Tam się nie da nudzić! A jeśli juz chcecie się „ponudzić” to polecam basen infinity. Nuda z takim widokiem nabiera zupełnie innego charakteru. Szóste, po prostu tam leć! Bułgaria to moje największe podróżnicze zaskoczenie. W zeszłym roku poleciałam tam ze względu na bardzo ograniczoną ilość kierunków, a w tym roku byłam tam… bo chciałam, tęskniłam i marzyłam żeby zobaczyć jeszcze więcej! Nadal macie wątpliwości? Zaraz lecę tam na miesiąc, bo Bułgaria ma tak wiele do zaoferowania, że standardowy tydzień to zaledwie zajawka tego, co posiada ten niezwykły kraj. Spróbujcie Bułgarii, bo warto. Dwie godziny lotu z Polski, bez konieczności ściągania aplikacji, rejestracji i uzupełniania wielu formularzy. Z bardzo rozsądną polityką dotyczącą obostrzeń, pięknymi plażami, owocami i warzywami dopieszczonymi słońcem, fantastycznymi widokami, klimatycznymi zakątkami, szerokim wachlarzem hoteli i… mogłabym tak w nieskończoność. Po prostu lećcie tam i sprawdźcie na własnej skórze!*Zdarza się, że gdy zostają ostatnie miejsca w hotelach i samolotach, oferty są łączone – jednak turyści zawsze zostają o tym informowani.
All inclusive Polki w Bułgarii. "Po trzech dniach chciałam wracać". — Zdecydowaliśmy się na opcję all inclusive, bo zależało nam na tym, żeby niczym się nie martwić i niczego nie planować, tylko po prostu wypocząć — przyznaje Katarzyna Tomczak, która pojechała w tym roku do Bułgarii. — Na pierwsze wakacje tego typu w
Tak bardzo bałam się, że urlop na Kubie, który zrobiliśmy sobie z mężem w lutym, będzie naszym ostatnim wyjazdem zagranicznym w tym roku… Na szczęście, mimo wielu nerwów i przemyśleń, udało się zorganizować lipcowe wakacje! Tym razem wybór padł na Bułgarię! Jak przebiegł urlop podczas pandemii, ile wydaliśmy pieniędzy, co zobaczyliśmy, jaki hotel wybraliśmy i czy warto wynająć auto? O tym wszystkim i wielu innych informacjach przeczytacie w dzisiejszym i następnym poście dotyczącym wyjazdu. Wakacje zagranica podczas pandemii Pandemia ostro daje nam popalić, każdy marzy by w końcu wszystko wróciło do normalności, ale z tego co widać chyba nie stanie się to tak prędko… Tego roku oboje z mężem chcieliśmy zorganizować kilka wyjazdów. Pierwszy urlop, oczywiście Kuba – niesamowity czas. Po powrocie z Karaibów niemalże natychmiastowo zamówiliśmy wyjazd na Czarnogórę, tym razem na własną rękę. Jak już wspomniałam na blogu i Instagramie, z powodu pandemii wyjazd się nie odbył. Traciliśmy nadzieję, że cokolwiek się uda. Początkowo myśleliśmy o urlopie na Mazurach, ale gdy granice zaczęły się otwierać, pomyśleliśmy czemu by nie spróbować? Przeanalizowaliśmy kierunki wyjazdu. Celowaliśmy w którąś z greckich wysp, ale ostatecznie stwierdziliśmy, że bezpieczniej będzie wybrać coś bliżej i tak zdecydowaliśmy się na Bułgarię. Czy żałujemy? Absolutnie nie! Formalności przed wyjazdem do Bułgarii związane z COVID-19 Tutaj nie było żadnej dyskusji, jeśli wybieramy się na urlop zagranicę w tak dziwnych czasach, jedziemy z biurem podróży. Tym samym mieliśmy zagwarantowany powrót w sytuacji zagrożenia, otrzymaliśmy wszystkie najpotrzebniejsze informacje i oczywiście mieliśmy wykupione dodatkowe ubezpieczenie, które aktualnie wydaje się bardzo istotne. UBEZPIECZENIE Przy ubezpieczeniu chwilkę się zatrzymam. Jak wiecie, biura podróży oferują nam podstawowe ubezpieczenia w cenie imprezy, jednak nie ma w nich mowy o pandemii i sytuacjach z nią związanych. Na szczęście ostatnio wprowadzili opcję, w której zawarto koszty leczenia i transportu w przypadku zachorowania na Covid-19. Tym samym, jeśli wybieracie się na wakacje za granicą kraju, proponuję się dodatkowo ubezpieczyć. Koszty są niewielkie, a przynajmniej nie musicie się martwić i myśleć - co by było gdyby… DEKLARACJA ZDROWIA Każdy kraj ma swoje zasady, to samo dotyczy linii lotniczych. W przypadku Bułgarii (wg stanu na lipiec 2020) po wylądowaniu, należało wypełnić deklarację zdrowia, którą można było sobie wcześniej wydrukować w domu lub otrzymywało się taką na lotnisku i tam też się ją zostawiało. Ponadto, linie Enter Air z którymi lecieliśmy, również wymagały od nas wypełnienia dodatkowej deklaracji. W niej musieliśmy wypełnić swoje dane dotyczące miejsca zamieszkania i miejsca pobytu. W zasadzie nie było to nic uciążliwego, ale należy jednak o tym pamiętać. To są takie dodatkowe „kruczki”, które trzeba ogarnąć przy wyjedźcie za granicę podczas pandemii. Jak już wspomniałam każdy kraj czy linie lotnicze mają swoje przepisy, których musimy przestrzegać! Jak to wygląda na lotnisku i samolocie? Zastanawialiśmy się jak to wszystko będzie wyglądać na lotnisku – no bo przecież maseczki, mierzenie temperatury, zachowanie odległości itp. W zasadzie poza wstawioną bramką, która mierzy temperaturę każdemu (tak było w przypadku lotniska w Katowicach), wpuszczania do terminalu tylko osób wylatujących i masek nic się nie zmieniło. Cała procedura odbywa się tak jak zwykle. Wiadomo, w samolocie należy mieć na sobie maskę przez cały lot, ale w przyadku Bułgarii nie było to uciążliwe, bo lot trwał ok. 1,5 godziny. Ponadto, na pokładzie normalnie działa catering, można korzystać z toalet, także wszystko „po staremu”. Miłym udogodnieniem był fakt, że w aktualnej sytuacji lata mało samolotów, dzięki czemu mogliśmy szybciej wylecieć i wrócić – taki mały bonusik. Czy w hotelu chodzi się w maskach? W Bułgarii podobnie jak i u nas maseczki należy nosić w pomieszczeniach zamkniętych oraz pojazdach, dlatego też zawsze warto było mieć je przy sobie. Na zewnątrz ich nie nosiliśmy. Normalnie korzystaliśmy z basenów, które było mocno chlorowane, a na plaży i w morzu zachowywaliśmy dystans. Tak naprawdę w ogóle nie odczuliśmy tam pandemii. No chyba, że chodzi o wieczorne imprezy, których w zasadzie nie było, czego odrobinę brakowało. Ok, myślę, że wszystkie wątpliwości i kwestie techniczne związane z COVID-19 wyjaśniłam. Jeśli macie jeszcze jakieś pytania, napiszcie w komentarzach. Postaram się na nie odpowiedzieć. Przejdźmy teraz do kilku praktycznych informacji dotyczących wizyty w Bułgarii. Dowód czy paszport? Pewnie większość z Was o tym wie, ale na wszelki wypadek tylko wspomnę. Obywatel Polski wjedzie do Bułgarii z ważnym dowodem osobistym. Paszport nie jest wymagany. Waluta w Bułgarii Obowiązująca waluta w Bułgarii to lew bułgarski (BGN). Taką też walutę warto ze sobą zabrać, gdyż praktycznie wszędzie będziemy nią płacić. Oczywiście polecam też mieć przy sobie Euro, my na przykład tą walutą płaciliśmy za wynajem samochodu. Oczywiście sklepy, wejściówki itd., płacone w BGN. W związku z coronawiruem podobnie jak u nas tak i w Bułgarii preferowane są płatności bezgotówkowe. Jeśli więc macie dobry „przelicznik” na koncie to warto z tego korzystać. Wspomnę jeszcze o cenach. Był to już mój drugi pobyt w Bułgarii i wydaje mi się, że te 6-7 lat temu ceny były dużo mniejsze niż u nas. Aktualnie artykuły spożywcze, alkohol, itd., są w bardzo zbliżonych cenach co w Polsce. Czas lokalny w Bułgarii W Bułgarii mamy godzinę do przodu - czas polski plus 1 godz. Tyle z kwestii organizacyjnych! Przyznam szczerze - byłam pewna, że uda mi się wszystko zmieścić w tym poście, ale praktyczne wskazówki się przeciągły, a ja nie chcę Was zanudzić. Dlatego też już dziś zapraszam Was na kolejny wpis o Bułgarii, w którym opowiem co zobaczyliśmy, ile zapłaciliśmy za wszystko, gdzie się zatrzymaliśmy i o tym czy warto wynająć samochód. Na koniec opowiem jeszcze na pytanie, które wiem, że się pojawi. Czy polecam wyjazd zagranice w czasie pandemii? Absolutnie nie będę tu nikogo namawiać, ani nikomu odradzać. To jest tylko i wyłącznie indywidualna kwestia. Najważniejsze to przemyśleć wszystkie za i przeciw (polecam stworzyć listę, zawsze działa) oraz być rozsądnym i odpowiedzialnym w swoich decyzjach. Jeśli chodzi o nas, bardzo tego potrzebowaliśmy. Wyjazdy to już takie nasze uzależnienie, bez których dłużej niż 3 miesiące ciężko nam się odnaleźć. Jak już wspomniałam, nie żałujemy tej decyzji, tym samym cieszymy się, że wszystko się udało i nie mieliśmy żadnych komplikacji. Odpoczęliśmy, naładowaliśmy baterie, odwiedziliśmy kolejne miejsce – tego nam właśnie było trzeba. Teraz planujemy następny wyjazd. Jeśli wybieracie się na wczasy za granicą śledźcie oficjalne strony rządu danego kraju, sytuacja jest dynamiczna i cały czas się coś zmienia, a chyba nie chcecie być niczym zaskoczeni! Podobne wpisy znajdziecie poniżej: Flamingi, lasy namorzynowe, rajskie plaże, katamaran, skuter… Zobaczjak spędziliśmy tydzień na Kubie! Jak całkiem tanio ogarnąć wycieczkę na Cypr? Do następnego! A nawet jeżeli od czasu do czasu spadnie deszcz czy mżawka to będzie ona jedynie fajnym orzeźwieniem. Wiele biur podróży oferuje pakiety wakacji all-inclusive w Bułgarii. Są one w dobrych cenach, więc czasami aż zwyczajnie szkoda nie skorzystać. Ja jednak uważam, że takie wakacje w Bułgarii warto jest zorganizować na własną
Rawda to pierwszy punkt na mapie naszej podróży po bułgarskim nabrzeżu. Dla nas była to podróż sentymentalna, w miejsca, do których trafiliśmy blisko 20 lat temu, podczas naszej wspólnej odysei. Opisaliśmy ją w reportażu zatytułowanym „Ze 100 dolarówką do Bułgarii”. To były piękne czasy, pełne przygód, wyzwań i
Bez względu na to, czy chcesz odpocząć na plaży, aktywnie spędzać czas w górach, czy poznawać historię i kulturę, Bułgaria na pewno Cię zaskoczy i pozwoli na niezapomniane wakacje. Wiesz już więc kiedy najlepiej jechać do Bułgarii na wakacje, z uwzględnieniem różnych czynników, takich jak pogoda, ceny i tłumy turystów. Najlepsze oferty last minute na wakacje i wczasy w Bułgarii to doskonała okazja dla wszystkich, którzy chcą zaoszczędzić na podróży, nie tracąc przy tym na jakości. Właśnie teraz można znaleźć świetne promocje na hotele i apartamenty w najlepszych kurortach Bułgarii, takich jak Słoneczny Brzeg czy Złote Piaski. Nadmorskie kurorty w Bułgarii przeszły ogromną metamorfozę w ciągu minionej dekady, obecnie niczym nie odbiegają od śródziemnomorskich ośrodków turystycznych. Wakacje 2024 spędzone w jednym z bułgarskich kurortów to dobry sposób na oszczędność pieniędzy, Bułgaria jest o wiele tańsza niż kraje Europy Zachodniej. Wybierając się do Bułgarii, należy posiadać dokument stwierdzający tożsamość – może to być zarówno dowód osobisty, jak i paszport. Trzeba jednak pamiętać, że dokument powinien mieć trzymiesięczną datę ważności od dnia planowanego wyjazdu z tego państwa. Obywatele naszego kraju na podstawie ważnego dowodu lub paszportu U9jed.
  • r3cruv0l5g.pages.dev/71
  • r3cruv0l5g.pages.dev/97
  • r3cruv0l5g.pages.dev/3
  • r3cruv0l5g.pages.dev/77
  • r3cruv0l5g.pages.dev/63
  • r3cruv0l5g.pages.dev/63
  • r3cruv0l5g.pages.dev/90
  • r3cruv0l5g.pages.dev/61
  • wakacje w bułgarii czy warto